Kilka dni temu minęła 67 rocznica urodzin tuwińskiego poety Aleksieja Begzin-ooła (Алексей Бегзин-оол). Z tej okazji zamieszczam poświęcony mu artykuł Lidii Oorżak wraz z fragmentami kilku wierszy.
Aleksiej Begzin-ooł – rozpoznawalny głos
Lidia Oorżak
Poeci wszelkich czasów i narodów szukali swoich słów o wieczności, próbowali dzielić się z czytelnikiem rozmyślaniami o czasie, o losie poety w społeczeństwie. Wyrażając swój stosunek do otaczającej ich rzeczywistości, do władzy, nierzadko za życia stawali się wrogami wysokich urzędników, a po odejściu na tamten świat – legendami.
Życie takich utalentowanych ludzi jest z jakiegoś powodu krótkie, często odchodzą oni w kwiecie swoich sił twórczych, jak szamani, przepowiadając swój los w swoich utworach. Motyw przeznaczenia, krótkości życia, która uniemożliwia samorealizację, występuje u poetów, którzy odeszli przedwcześnie.
Nie dokończywszy pieśni, nie dopisawszy linijki wiersza, przedwcześnie odszedł Puszkin i Lermontow, Majakowski i Jesienin, Rubcow i Wysocki… Żałobna lista mogłaby być jeszcze dłuższa. Pozostały arcydzieła. Ich autorzy spieszyli się żyć.
Motyw przeznaczenia i krótkiego życia można też zaobserwować w losach i twórczości tuwińskich poetów. Wcześnie porzucili ten świat tacy poeci jak Konstantin Tojun, Dorżu Mongusz, Władimir Seren-ooł, Mongusz Ołczej-ooł, Anton Ujerżaa…
We współczesnej tuwińskiej literaturze duże zainteresowanie czytelników wzbudzała twórczość poety Aleksieja Begzin-ooła. Miał on swój indywiduwalny, „begzin-oołowski” styl, w jego utworach można było rozpoznać oblicze narodowej literatury. Filozoficzne rozważania o poetach i poezji, o czasie, o wieczności rozbrzmiewają u Aleksieja Begzin-ooła poprzez jego widzenie, przeżywanie. Słyszymy w nich głębokie współprzeżywanie losów poetów, jakości wierszy.
Tragiczna nuta brzmi w jego wierszu „U kamienia nadgrobnego poety” („Шулукчунун маанайынга”).
Dlaczego poeci wcześnie umierają?
Dlaczego ich serca
Tak przedwcześnie gasną?
Za życia nazwani
Pijanymi i włóczęgami,
Po śmierci poniewczasie
Zdobywają sławę?
…Zdaje się, obdarzywszy ich
Talentem nieziemskim,
W zamian bierze Najwyższy
Za to zapłatę.
W martwej pętli arkanu
I winie, by ból liry
W duszy ukoić…
Wewnętrzny psychologiczny świat, wyostrzone poczucie sprawiedliwości są właściwe prawdziwym poetom. Nie bez kozery Aleksiej Begzin-ooł mottem wiersza „U kamienia nadgrobnego poety” uczynił słowa perskiego poety Hafeza „Bądźże radosny i pomnij, mój Hafezie,/ Pierwej ty zginiesz, sława przyjdzie potem”.
Słowo „poeta” było dla Begzin-ooła święte. Kojarzy się ono z takimi pojęciami jak „osobowość”, „stanowisko autora”. Poetą kieruje nie władza, nie sława, lecz umiejętność i odwaga, by widzieć prawdę życia. W wierszu „Mój los – moje pieśni” („Амы-кудум-шулуктерим”) znalazł się bezpośredni, uczciwy zwrot do własnej poezji – apel do wszystkich, którym nie jest obojętna przyszłość literatury tuwińskiej.
…Jeśli moje pieśni, które wypełniły
Serce –
Tęsknota w duszy,
Która sprawia ból,
Zaczną służyć
Urzędom;
Jeśli poddadzą się wpływom
Władzy;
Możecie splunąć mi prosto
W twarz,
Spalić mój wiersz, poświęcony
Ukochanej,
Spowiedź, dla matki
Napisaną w męce…
Pozwolę wam mną gardzić i
Poniżać gorzej, niż psa,
I powiedzieć „Wyblakł twój wiersz!
Nie pisz już więcej!”
Dla Begzin-ooła wiersze to szczerość, autentyczność, umiejętność skłonienia czytelnika, by „płakał i śmiał się razem z nim”. W wielu jego wierszach widać obawę o los poetów. Poszukiwanie swojej prawdziwej twarzy, ratunek od świata kłamstwa i fałszu – oto, co ceni autor w prawdziwym poecie.
Poetów-samozwańców zrobiło się
Teraz dużo.
Na pewno zagubiła się Świętość
W Pieśni – Wierszu.
(„Dwuwiersz o poetach”)
Przybywających całą kolumną
Poetów
Nie zliczysz.
Niektórzy, jak rozbrykane konie
Zaledwie mignąwszy
Za zwierciadłem sławy,
Stają się urzędnikami
I doktorami,
Aby zniknąć jako poeci…
W utworach Begzin-ooła można znaleźć wiele przykładów nieobojętności, przeżywania całą duszą wszystkiego, co dzieje się zarówno w życiu każdego człowieka, jak i w życiu społeczeństwa.
Aleksiej Begzin-ooł urodził się 28 października 1949 r. w kożuunie barun-chemczickim Republiki Tuwy. Z zawodu dziennikarz, ukończył studia na Wydziale Dziennikarstwa Wyższej Szkoły Partyjnej w Nowosybirsku. Pracował jako korespondent, kierownik oddziału, korespondent własny tuwińskich gazet „Tywanyn anyjaktary”, „Szyn”, redaktor rejonowych gazet „Chemcziktin syłdyzy”, „Uług-Chem”, redaktor odpowiedzialny rejonowej gazety „Uług-Chem”. Aleksiej Begzin-ooł był laureatem nagrody Ministerstwa Kultury i Turystyki Republiki Tuwy w kategorii literatury i sztuki.
Wiersze zaczął pisać późno, w wieku 40 lat. Wydał tomiki wierszy „Spotkanie” („Болчаг”), „Kliny” („Шаанчактар”), „Noc z diabłem” („Дииреннигдун”), „Zalążki” („Челелер”), „Trzy szczyty prób” („Шылгалданын ушужууру”).
Obrońca i miłośnik ojczystej mowy, poeta i dziennikarz Aleksiej Begzin-ooł wydał pięć tomików wierszy. Jego wiersze i publikacje wywołały zainteresowanie wielu czytelników. Znany dziennikarz A. Dembirel ocenił poezję Begzin-ooła w następujący sposób: „Od podmiotów lirycznych Begzin-ooła słyszymy przede wszystkim tęsknotę, a ta rodzi się najwyraźniej z tej różnorodności naszego życia, z którą stykamy się co dzień”. Miłośnik poezji, prosty robotnik z Ak-Dowurak, Anatolij Mongusz w swoim czasie przyznawał: „Czytając wiersze Aleksieja Begzin-ooła gubimy się we własnych uczuciach: nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać”. Krytyk literacki Maria Chadachane, oceniając twórczość poety, pisała: „Begzin-ooł to rozpoznawalny głos, którego nie da się pomylić z żadnym innym – i to jest sukces”.
Przekład własny z języka rosyjskiego, z fragmentami wierszy Aleksieja Begzin-ooła oraz cytatem z Hafeza włącznie.