Miesiąc: grudzień 2017

Dwa lata z biegiem Enesaju

ałtajskie życzenia noworoczne

Enesaj.pl to blog noworoczny – założyłam go równo dwa lata temu. Czas więc na kolejne podsumowanie (zeszłoroczne jest tu). W minionym roku działo się u mnie bardzo dużo w życiu pozablogowym, więc nie mogłam pisać tyle, ile chciałam. Mimo to i tak uważam ten rok za pomyślny dla Enesaju. (więcej…)

Czytaj więcej

Turcja, Azerbejdżan i języki – rozmowa z Raminem Habibzade

flagi

Rok Języka Tureckiego tym razem z całkiem innej perspektywy. Dziś wywiad z Raminem Habibzade, Azerem nauczającym języka tureckiego w Polsce. W nim także uwagi o sytuacji językowej w Azerbejdżanie. (więcej…)

Czytaj więcej

Komiks „Jakucja dla tych, kogo tam nie ma” – część I

Niedawno odkryłam cykl jakuckich komiksów „Jakucja dla tych, kogo tam nie ma” („Якутия для тех, кого там нет”). Jewgienija Fiedotowa (Евгений Федотов), występującego także pod pseudonimem Żeka Syr (Жека Сыр). Za zgodą autora przedstawię na blogu niektóre z nich. (więcej…)

Czytaj więcej

Turkijskie dziedzictwo niematerialne – Pamięć Świata

saz

Niedawno opublikowałam ogólny wpis o turkijskich obiektach i tradycjach na różnych listach UNESCO. Po kilku uzupełnieniach uznałam, że jest zdecydowanie za długi i trzeba go podzielić. Poniżej znajdziecie dokumenty zaliczone do Pamięci Świata. (więcej…)

Czytaj więcej

Studia turkologiczne na UW – rozmowa z Katarzyną Sawicz

Katarzyna Sawicz

Rok Języka Tureckiego dobiega końca, ale wywiady z tej okazji jeszcze nie. Dziś rozmawiam z Katarzyną Sawicz, studentką turkologii na Uniwersytecie Warszawskim i przewodniczącą Turkologicznego Koła Naukowego UW. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jak wygląda nauka tureckiego z perspektywy studentów tego kierunku, czym się zajmuje wspomniane koło i co ciekawego dzieje się w tym temacie w Warszawie, zapraszam do lektury. (więcej…)

Czytaj więcej

Muzeum Sawickiego, czyli wyspa skarbów na środku pustyni

Tansiqboev

Turyści zwiedzający Uzbekistan często wybierają się przede wszystkim do Samarkandy, Buchary i Chiwy. Do karakałpackiego Nukusu zapuszczają się najwyżej po drodze do tego, co zostało z Morza Aralskiego. Tymczasem to pustynne miasto ma do zaoferowania znacznie więcej, niż się wydaje.

(więcej…)

Czytaj więcej