Pięć stereotypów o Kirgistanie i Kirgizach

Dzisiejsza edycja akcji „W 80 blogów dookoła świata” dotyczy stereotypów i obiegowych opinii o państwach, narodach i językach. Na drugim blogu Kirgiski.pl piszę o stereotypach okołojęzykowych, a tu w bardziej ogólnym ujęciu.

Z pewnością stereotypy wyrastają jak grzyby po deszczu pomiędzy tymi narodami, które ze sobą sąsiadują. A co z tymi, które są od siebie daleko? Właśnie z tego powodu również powstają mity i poglądy dalekie od rzeczywistości.

1. Nie ma takiego państwa!

Jak już pisałam kiedyś na blogu Kirgiski.pl, Kirgistan jako młode państwo często jest w Polsce zupełnie nieznany. Ci zaś, którzy słyszeli o nim, gdy wchodził w skład ZSRR, mogą natomiast utożsamiać go z jakąś częścią Rosji (z którą, notabene, Kirgistan nawet nie graniczy), a nie z odrębnym państwem.

2. W Kirgistanie panuje dyktatura

Taki stereotyp mógłby głosić ktoś, kto słyszał już coś niecoś o Azji Środkowej, ale nie wnikał głębiej w tę tematykę. Powierzchowne wiadomości o tym, że są tam państwa, w których prezydenci nie zmieniali się od ponad dwudziestu lat, bywają także przenoszone na Kirgistan, choć akurat tam sytuacja jest inna. W dziejach niepodległego Kirgistanu nie brakowało bowiem wstrząsów. Dwaj prezydenci, którzy najwyraźniej pozazdrościli sąsiadom długiego stażu na najwyższym urzędzie, odeszli, a raczej uciekli w niesławie w wyniku krwawych lub bezkrwawych „kolorowych rewolucji”. Od ostatniej z nich mija właśnie sześć lat i choć w systemie sprawowania władzy i całym państwie zdecydowanie jest co naprawiać, to obecny przywódca kraju dyktatora nie przypomina.

3. Kirgizi są muzułmanami, a więc…

…w tym miejscu można sobie dośpiewać wszystkie stereotypy o islamie i jego wyznawcach. W Kirgistanie nie jest to jednak tak proste. Środkowoazjatycki islam jest przesycony tradycyjnymi wierzeniami i przytłumiony przez lata przymusowego ateizmu w ZSRR. Gdzieś przeczytałam (i ubolewam nad tym, że nie pamiętam, gdzie), że na tożsamość współczesnych Kirgizów złożyły się dawne tradycje koczownicze, islam i postradziecka spuścizna, które przenikają się nawzajem. Jest to kolejny temat-rzeka, który nie sposób streścić w kilku zdaniach. Krótko mówiąc, kirgiska (i w ogóle środkowoazjatycka) kultura muzułmańska ma swoje charakterystyczne rysy, które często znacznie się różnią od tych kojarzonych z krajami arabskimi czy Turcją.

4. To na pewno niebezpieczny kraj

I znowu stereotyp, który bierze się z niewiedzy pomieszanej ze strzępkami informacji i skojarzeń. Zagrożenie terroryzmem (znów ten straszny islam!), niestabilność władzy, zamieszki na tle etnicznym, nieuregulowana sytuacja na granicach, stosunkowa bliskość Afganistanu… – wszystko to może stworzyć w wyobraźni mieszankę, która zniechęci do wyjazdu. A jak jest naprawdę? Nie mogę zaprzeczyć, że wymienione wyżej zjawiska istnieją, jednakże są zdecydowanie bardziej odczuwalne dla mieszkańców Kirgistanu, niż dla turystów. Ci ostatni powinni zaś zwrócić szczególną uwagę na zagrożenia naturalne: trzęsienia ziemi, osuwiska, spływy błotne, lawiny, rwące rzeki (przyczyną śmierci polskiego turysty latem zeszłego roku było utonięcie!), choroba wysokościowa czy ukąszenia przez zwierzęta (np. jadowite węże i skorpiony). Podsumowując: turysta, zazwyczaj nie niepokojony przez nikogo, może swobodnie przemieszczać się po Kirgistanie, oczywiście zachowując zdrowy rozsądek i przestrzegając niezbędnych zasad ostrożności, które jednak obowiązują praktycznie wszędzie na świecie.

5. W Kirgistanie nie ma zabytków

To z kolei stereotyp powszechny wśród tych, którzy coś wiedzą o Kirgistanie, a nawet tam byli. Ich zdaniem oprócz gór, rzek, lodowców i rozrzuconych pośród tego wszystkiego jurt z pasterzami i owcami nie ma tam nic godnego uwagi. To prawda, że pod względem zabytków Kirgistan nie może się równać np. z sąsiednim Uzbekistanem, jednak przesadą byłoby stwierdzenie, że jest ich w ogóle pozbawiony. Są to przede wszystkim obiekty, których historia jest związana z Wielkim Jedwabnym Szlakiem, i choć nie ma ich wiele, wszystkie są wartościowe i godne uwagi. Do tych najsławniejszych należy wieża Burana pod Tokmokiem (wspominałam o niej tu), mauzoleum Manasa pod Tałasem, karawanseraj Tasz-Rabat na południu obwodu naryńskiego, mauzolea Szach Fazila i Safed-Bulan na zachód od Dżalalabadu i – last but not least – kompleks obiektów sakralnych na górze Sułajman-too w Oszu.

Poniżej znajdziecie linki do opowieści o stereotypach związanych z innymi krajami i językami. Jeśli zaś chcielibyście dołączyć do grupy blogów językowych i kulturowych, piszcie na blogi.jezykowe1@gmail.com.

80 blogów

Austria

Viennese breakfast: 5 faktów i mitów o Austrii

Chiny

Biały Mały Tajfun: 5 mitów o Chinach

Finlandia

Finolubna: 5 stereotypów o Finach

Suomika: 5 mitów i faktów o języku fińskim

Francja

Madou en France: 5 stereotypów o Francuzach, czyli co zaskoczyło mnie we Francji cz.2

Między Francją a Szwajcarią: (Nie)stereotypowo o podejściu Francuzów do języka angielskiego

Zabierz swego lwa: Ci tchórzliwi Francuzi, którzy podbili Anglię

Gruzja

Gruzja okiem nieobiektywnym: Najbardziej mylące stereotypy o Gruzji

Japonia

japonia-info.pl: Mity na temat języka japońskiego

Kirgistan

O języku kirgiskim po polsku: Językowe stereotypy o Kirgizach

Niemcy

Niemiecka Sofa: 5 niemieckich mitów i legend

Norwegia

Pat i Norway: 5 obiegowych stereotypów o Norwegii i Norwegach

Tanzania/Kenia

Suahili online: 5 mitów o Kenii i Tanzanii (i o Afryce w ogóle)

Wielka Brytania

Angielska Herbata: Fakty i mity o Brytyjczykach i Wielkiej Brytanii

Angielski c2: Język prawdę Ci powie

English tea time: Angielski oczami ucznia

Język angielski dla każdego: 5 stereotypów o Anglikach

Włochy

Wloskielove: Obalam 5 stereotypów o Włochach

Obserwatore: A może by tak zamieszkać w słonecznej Italii? Mity o Włoszech


Oznaczone , ,

3 opinii z “Pięć stereotypów o Kirgistanie i Kirgizach

  1. Z wielką przyjemnością powędrowałabym śladami Jedwabnego Szlaku 🙂

    1. Pewnie już wędrowałaś jakimiś bardziej wschodnimi odcinkami?

    2. Ja też!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *