Po Unii Azjatyckiej rozlega się dziś tętent kopyt nie byle jakich rumaków. U mnie będzie o tułparze imieniem Tajburył, na którym jeździł Kobłandy batyr, bohater kazachskiego eposu. (więcej…)
Po Unii Azjatyckiej rozlega się dziś tętent kopyt nie byle jakich rumaków. U mnie będzie o tułparze imieniem Tajburył, na którym jeździł Kobłandy batyr, bohater kazachskiego eposu. (więcej…)