To już drugi świąteczny dzień, a Unia Azjatycka pisze o Wielkanocy właśnie dziś. Z tej okazji dowiecie się, jak się nazywa Wielkanoc w różnych językach turkijskich. Wcale nie w każdym tak samo…
Azerski: Pasxa
Baszkirski: Пасха
Czuwaski: Мункун/Мăнкун
Gagauski: Paskellä
Kazachski: Пасха
Kumycki: Пасха
Tatarski: Олы көн бәйрәме/Пасха
Turecki: Paskalya
Większość języków przyjęła różne wersje słowa Pascha, ale w czuwaskim (jak zwykle) i tatarskim jest inaczej. Czuwaskie określenie Wielkanocy Мункун/Мăнкун (dwie wersje) oznacza dosłownie Wielki Dzień (tak, dzień po czuwasku to кун, choć akurat nie pokrywa się to z nazwą słońca). Na pewnym forum językowym trafiłam nawet na dyskusję o tym, skąd to słowo mogło się wziąć i czy nie wprowadził go przypadkiem Iwan Jakowlew (raczej nadal nie wiadomo). Z kolei tatarskie Олы көн бәйрәме to Święto Wielkiego Dnia. Ciekawe, czy sąsiedztwo Czuwaszy i Tatarów miało wpływ na tę zbieżność, czy też pojawiła się ona przypadkiem.
Pozostałe wpisy Unii Azjatyckiej znajdziecie na moim drugim blogu Kirgiski.pl (link podany wyżej), a także u Baixiaotai i Japonia-info.
Takie niby podobne te języki… A jednak różnice są czasem całkiem spore!
Tu akurat w większości są to różne wersje słowa zapożyczonego, a różnice pojawiły się w tych językach, w których utworzono własną wersję. Chyba większe różnice są w przypadku Bożego Narodzenia, które porównywałam tu: http://kirgiski.pl/2013/12/boze-narodzenie-po-kirgisku/.
Czyli w większości języków, oprócz czuwaskiego, to wariacja słowa „Pascha”? Jaka jest etymologia słowa czuwaskiego?
Tak, oprócz czuwaskiego i tatarskiego. Tak, jak napisałam, jest to Wielki Dzień, choć nie wiadomo, dlaczego właśnie tak w tym języku został nazwany.