O tym, że całkiem niedaleko za naszą zachodnią granicą można natknąć się na kirgiskie jurty, dowiedziałam się już kilka lat temu. Latem zeszłego roku udało mi się je wreszcie zobaczyć, więc nadrabiam zaległości i publikuję kilka zdjęć. Niestety, akurat w tym momencie miały wakacyjną przerwę i były zamknięte, ale można było przynajmniej do nich podejść. (więcej…)