Säken Sejfullin. Ciernista droga – część I

Sejfullin

15 października upłyną 123 lata od dnia urodzin Säkena Sejfullina (Сәкен Сейфуллин; 1894-1938), uważanego za jedną z najważniejszych postaci w historii Kazachstanu. Ten kazachski poeta, literaturoznawca i działacz państwowy powtórzył los wielu sobie współczesnych: mimo wcześniejszego zaangażowania w rewolucję padł ofiarą stalinowskiego terroru, który nie ominął też pozostałych członków jego rodziny.

Poniżej przytaczam pierwszą część artykułu o życiu Sejfullina opublikowanego na portalu E-history.kz (przekład własny), przygotowanego przy wsparciu Muzeum Säkena Sejfullina w Astanie. W przygotowaniu część druga.

Säken Sejfullin. Ciernista droga (część I)

Säken Sejfullin urodził się 15 października 1894 r. w rejonie żangaarkińskim obwodu karagandyjskiego. Właściwie miał na imię Säduakas (Сәдуақас). Jednakże przez całe życie sławny kazachski pisarz, poeta i działacz społeczny nosił imię Säken, domowe zdrobnienie.

Urodził się w niebogatej rodzinie. Ojciec Säkena miał słuch muzyczny i był wirtuozem dombry. Matka Żamał była mistrzynią opowieści, znawczynią ustnej twórczości ludowej. W zbiorze „Pisarze radzieccy” z 1959 r. przytoczono informacje autobiograficzne o Säkenie Sejfullinie. Oto co napisał w autobiografii o swoich rodzicach:

Mój ojciec był człowiekiem pełnym radości życia, dobrze grającym na dombrze, lubił polowania, hodował ptaki myśliwskie, a matka była życzliwą kobietą, wspaniałą opowiadaczką… W naszym aule wszędzie można było usłyszeć pieśni, i baśnie, i poematy epickie, cudowne legendy. Zwłaszcza przez długie noce późnej jesieni i surowej zimy przy palenisku, gdy zza wzgórz rozpętywała się zawieja, nie można było się obejść bez pieśni i muzyki.

ojciec Sejfullina
Ojciec Säkena Sejfullina

Nasz ojciec był myśliwym. W wolnej chwili lubił opowiadać baśnie, legendy i historie z polowań, których miał niemało, podobnie jak inni myśliwi. W aułach często organizowano spotkania, świętowania, ajtysy (rywalizacje pieśniarzy). Od najmłodszych lat te pieśni i ajtysy, te baśnie i legendy usłyszane przy ognisku wryły się w moją pamięć. Do tej pory nie mogę zapomnieć wielu ajtysowych pieśni.

Naukę podstaw pisania i czytania Säken odbył u mułły z aułu. W wieku 11 lat został wysłany do szkoły przy kopalni Nildińskiej (Uspieńskiej) w celu opanowania języka rosyjskiego. Później poeta wspominał:

W Nildzie spędziłem trzy lata. Pobierałem lekcje, z jednej strony, w szkole, a z drugiej strony – czerpałem wiedzę z życia: widziałem, jak pracuje się w kuźni, jak pracują ludzie w kopalniach pod ziemią, jak ciężko im na górze, gdzie usypują góry węgla kamiennego i rudy; bywałem w domach noclegowych dla robotników, znałem ich byt. Wiele od nich usłyszałem. Wszystko to pozostawiło we mnie niezapomniane wrażenia.

seminarium
Omskie Seminarium Nauczycielskie. Obecnie w tym budynku mieści się Omskie Muzeum Oświaty

W latach 1908-1913 Säken uczył się w Akmolińsku (obecnie Astana – przyp. tłum.) na początku w szkole parafialnej, potem w dwuklasowej. Od 1913 do 1916 r. młody Säken Sejfullin studiował w Omskim Seminarium Nauczycielskim, które nierzadko nazywano Uniwersytetem Syberyjskim. Faktycznie, takie seminaria, według świadectwa akademika Älkeja Margułana, dawały swoim wychowankom „prawdziwie solidną wiedzę… Można powiedzieć, że w zakresie dzisiejszych instytutów pedagogicznych”. I ich absolwenci wyróżniali się ugruntowaną wiedzą i postępowymi poglądami.

Omsk w tym czasie, jak pisze Nurbołat Dżuanyszbekow w książce „Säken Sejfullin: szkic o życiu i twórczości”, był centrum burzliwych wydarzeń politycznych. Bardzo szybko przyszły poeta staje się jednym z aktywnych członków studenckiej organizacji kazachskiej młodzieży rewolucyjnej „Birlik” („Jedność”), często występuje na jej tajnych spotkaniach, utrzymuje kontakty z rewolucjonistami. Działalność polityczna poety wkrótce staje się obiektem ścisłej obserwacji ze strony Ochrany (Oddziału Ochrony Porządku i Bezpieczeństwa Publicznego).

W 1914 r. ukazał się pierwszy tomik wierszy młodego poety „Minione dni”, w którym rozmyśla on nad losem narodu kazachskiego, gorzko biada nad ciężkim życiem biedaków i skostniałymi patriarchalnymi obyczajami. W 1916 r. Säken Sejfullin ukończył Omskie Seminarium Nauczycielskie, popracował przez jakiś czas w Szkole Bugulińskiej, której był współzałożycielem. 9 marca 1917 r. młody poeta, pełen postępowych idei rewolucyjnych, przeprowadza się do Akmolińska. W latach 1917-1918 bierze czynny udział w tworzeniu Rady Delegatów Robotniczych i Chłopskich w Akmolińsku, zostaje wybrany na członka jej prezydium i komisarza oświaty, kieruje organizacją młodzieżową „Żas kazach” i na prośbę jej członków pisze pierwszą kazachską pieśń rewolucyjną – „Marsyliankę młodzieży kazachskiej”. W maju 1918 r. w wyniku buntu władza radziecka w Akmolińsku została obalona i kierownictwo Rady z Sejfullinem włądznie dostało się do niewoli. Późną jesienią 1918 r. przy czterdziestostopniowych mrozach zostali oni przewiezieni konwojem do Pietropawłowska, skąd przez 47 dób wieziono ich do omskiego obozu koncentracyjnego. Jeńcy cierpieli ciężką nędzę i męki w więzieniach Akmolińska i Pietropawłowska, byli torturowani przez białogwardzistów i miesiącami przetrzymywani w wychłodzonych i nieszczelnych „wagonach śmierci”, tak dokładnie opisanych przez pisarza w „Ciernistej drodze”.

Nasz pociąg z hałasem szedł na wschód, w głąb Syberii. Głęboki śnieg pokrył wszystko wokół. Zawieja nie ustawała. Brzozy, do połowy zasypane śniegiem, szumiąc i chwiejąc się na wietrze, gięły się, jak gdyby przesyłały swoje ostatnie pożegnanie jadącym naprzeciw śmierci. Drzwi wagonu były teraz przez cały czas dokładnie zamknięte. Chleb wydawano nam raz na dwa-trzy dni, po ćwierć funta na dobę dla jednego człowieka. Nawet wody dawali za mało. Drewno lub węgiel kamienny trzeba było brać z parowozów stojących na torach. Na nasze szczęście maszyniści nie żałowali paliwa. Braliśmy go jak najwięcej i siedzieliśmy cały czas przy gorącym piecu. Popiół rozsypywaliśmy na podłodze. Głodni przysuwaliśmy się bliżej do pieca, jak gdyby żywiąc się jego ciepłem. Z gorąca zasychało w ustach, męczyło silne pragnienie. Gdy pociąg się zatrzymywał, stukając w drzwi prosiliśmy o wodę, lecz konwojenci byli głusi na nasze prośby. Oczy mieliśmy zapadnięte, skóra opinała wychudzone kości jak napięty rzemień. Twarz i ręce dawno nie widziały wody. Rankiem, gdy wyprowadzano nas na zewnątrz dla odświeżenia, w pośpiechu tarliśmy ręce i twarz zimnym śniegiem. Twarze, poczerniałe od węglowego pyłu, po rozcieraniu robiły się plamiste. Spaliśmy na podłodze koło pieca, prawie wszystkie deski z prycz były spalone, pozostały tylko te, na których leżeli chorzy. Z każdym dniem rosła liczba chorych – w obydwu wagonach – napisze później Sejfullin.

Säken Sejfullin pozostał przy życiu dzięki ucieczce w marcu 1919 r. „Przez piaski Mojun-kumu, przez Step Głodowy poeta miesiącami brnął w rodzinne strony, aby znów włączyć się w walkę rewolucyjną” – pisze Nurbołat Dżuanyszbekow. W 1920 r. Säken Sejfullin ponownie wyrobił sobie dokumenty i wrócił do Akmolińska.

dom Ajtpenowa
Dom Mukana Ajtpenowa w Omsku, gdzie ukrywał się Sejfullin po ucieczce z więzienia

Prowadzi tam agitację i propagandę, kieruje ludową oświatą i drukiem. W 1920 r., gdy została utworzona Kazachska Republika Autonomiczna, Sejfullin został wybrany na członka Prezydium Centralnego Komitetu Wykonawczego Kazachstanu. W 1922 r. został zastępcą komisarza ludowego ds. oświaty w republice, a na III Zjeździe Rad – przewodniczącym Rady Komisarzy Ludowych Kazachstanu. W tym samym roku został wybrany na członka Wszechrosyjskiego Centralnego Komitetu Wykonawczego.

konferencja
III Wszechkirgiska Konferencja Partyjna, 1922 r. Säken Sejfullin drugi od lewej w drugim rzędzie

(cdn)

Źródło: http://e-history.kz/ru/publications/view/770. Zdjęcia pochodzą z portalu Seifullin.ru.


Oznaczone , , , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *